IMG 6516W piątkowy wieczór - 4 października 2019 r. w Szkole Podstawowej w Huszczy odbyła się „Noc w bibliotece”. O godz.17.30 rozpoczęło się spotkanie z twórcami ludowymi z terenu Gminy Łomazy. Zaproszenie przyjęli: pani Anna Wołosowicz, pani Halina Dołęgowska oraz państwo Wiesław i Anna Mikiciukowie. Goście zaprezentowali swoją twórczość.
Pani Anna Wołosowicz zaprezentowała cuda, które powstają z wikliny papierowej. Opowiedziała obecnym na spotkaniu dzieciom i rodzicom, w jaki sposób powstają te przepiękne cudeńka z papieru. Mówiła bardzo ciekawie, a dzieci w skupieniu i z zaciekawieniem jej słuchały.


Pani Halina Dołęgowska zaprezentowała misternie wykonane szydełkiem koronkowe obrusy i serwety. Na pytanie dzieci, czy nie nudzi się tak monotonną pracą, powiedziała, że może to robić cały dzień, wieczór, a także i w nocy.
Z biblioteką kojarzą się książki, dlatego też na spotkanie przybyła pani Anna Mikiciuk, która pisze piękne wiersze o różnorodnej tematyce dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Podczas spotkania poetka tryskała humorem i opowiadała dzieciom o sobie, przeplatając swoje wystąpienie żartami ze swojego twórczego życia. Wybrane wiersze pani Ani przeczytali uczniowie klasy VII, chcąc w ten sposób przybliżyć zebranym tematykę jej twórczości.
Pan Wiesław Mikiciuk zaprezentował swoje piękne płaskorzeźby w drewnie. Wszyscy byli zachwyceni precyzją i dokładnością prac. Dodatkową umiejętnością, którą zaprezentował twórca była gra na harmonijce ustnej. Gra była świetnym urozmaiceniem spotkania.
Po spotkaniu z twórcami ludowymi udaliśmy się na ognisko. Przy ognisku były zabawy i śpiewy przy dźwiękach gitary i harmonijki ustnej Śpiewom i zabawom przewodniczył pan Paweł Tokarski. Wszyscy bawiliśmy się świetnie, a na zakończenie ogniska upiekliśmy kiełbaski, które zjedliśmy z apetytem – to była nasza kolacja.
Po ognisku, późnym wieczorem uczniowie i nauczyciele wrócili do szkoły, gdzie pod kierunkiem pana Pawła uczyliśmy się tańców towarzyskich. Gdy dzieci były już trochę zmęczone, w ramach odpoczynku, obejrzały bajkę pt. „W głowie się nie mieści”.
Około północy panie zarządziły toaletę, spanie na materacach i w śpiworach. Niestety odpoczynek o tej porze to jeszcze za wcześnie, więc rozmowy między uczniami trwały do rana. Co chwilę wybuchały wesołe śmiechy, które świadczyły o tym, że humor dopisuje każdemu. Około godziny 4.00 - 4.30 dopadł nas sen. Spaliśmy do godz.7.00. Po pobudce sprzątanie sali, pakowanie się i powrót do domu.

 

ZDJĘCIA